Stacja czwarta - Świonoujście
Za zmianę planów przepraszamy.
Dziennik pokładowy
22 lipca. Świnoujście.
Poranek
Budzi nas słońce i szum drzew. Kolejna bocznica. Od północy wieje silny, pachnący wiatr. Gdzieś niedaleko musi być morze.
Niespodzianka. Przykra. Niestety nasz wagon znalazł się na bocznicy. Nici z akcji na dworcu.
Bardzo przepraszamy wszystkich, którzy chcieli zobaczyć nasz wagon. Może uda się choć spotkać i porozmawiać.
11:10
Szymon, Ryba, Piotr M. wyruszają z szablonami i plakatami. Reszta korzystając z chwili odpoczynku zażywa kąpieli.
23 lipca
14:30
Piotra M. spotykamy w drodze na obiad. Biegnie na próbę. Dziś wieczorem zagra na koncercie finałowym FAMA.
16:30
Performance Szymon and Ryba. Stawa Młyny - Wiatrak. Znak nawigacyjny u wejścia do portu zbudowany w ramach modernizacji systemu nawigacyjnego w latach 1873-1875. Właśnie tutaj wysłaliśmy list w butelce: wiersz Krynickiego i logo wagonu.
17:10
Park na tyłach campingu. Wczasowicze suszą mokre ciuchy a Ania D. nagrywa relację dla Polskiego Radia Lublin.
20:30
Piotr Ch. gotuje pomidorową z kluskami. Co za zapach! Na tej smutnej, pustej o tej porze bocznicy nagle poczuliśmy się trochę jak w domu.
24 lipca
19:30
Popłudniowy chillout na peronie w Świnoujściu. Słońce topi się powoli w wodzie, krzyczą mewy.
20:09
Wyruszamy do Szczecina! I do ciężkiej pracy.