Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Jerzy Popiełuszko (1947–1984)

Odważne świadczenie prawdy jest drogą prowadzącą bezpośrednio do wolności.

(31 X 1982)

Urodził się 14 września 1947 roku w Okopach k. Suchowoli, zmarł tragicznie 19 października 1984 roku. Błogosławiony, kapłan, duszpasterz wielu środowisk. Syn Władysława i Marianny. W 1965 roku wstąpił do Warszawskiego Seminarium Duchownego, w latach 1966–1968 odbył służbę wojskową w specjalnej jednostce kleryckiej w Bartoszycach.

Posyła mnie Bóg, abym głosił Ewangelię i leczył rany zbolałych serc

(Łk 4, 18)

Stosował niby te same, sprawdzone metody pracy duszpasterskiej, co inni księża, lecz ludzi przyciągał do siebie jak magnes. Dla niego wszystkie nasze sprawy były ważne, zajmował się nimi i poświęcał.

Święcenia kapłańskie przyjął 28 maja 1972 roku z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. Pracował w podwarszawskich Ząbkach, Aninie i warszawskich kościołach: Dzieciątka Jezus, św. Anny oraz św. Stanisława Kostki.

Widziałem, spowiadałem ludzi, którzy zmęczeni do granic wytrzymałości klęczeli na bruku, tam chyba ci ludzie zrozumieli, że są silni, że są mocni właśnie w jedności z Bogiem, z Kościołem. I wtedy zrodziła się potrzeba pozostania z nimi.

Od 1978 roku był duszpasterzem stołecznych środowisk medycznych, a od 1980 roku duszpasterzem ludzi pracy – Huty Warszawa.

W czasie posługiwania hutnikom poświęcił sztandar „Solidarności” Huty Warszawa, a także wraz z hutnikami zawiózł uczestnikom I Krajowego Zjazdu „Solidarności” tekst encykliki papieskiej Laborem exercens i odprawiał dla nich codzienną mszę.

Posługiwał również w środowisku strażaków. Od początków stanu wojennego był koordynatorem akcji rozdzielania darów z Zachodu, organizatorem pomocy dla internowanych i ich rodzin, regularnie pojawiał się także na salach rozpraw, by wspierać pozwanych.

Potrzebowaliśmy oparcia, ciepła. Wiedzieliśmy, że do księdza Jerzego można wpaść o każdej porze, napić się wspólnie herbaty, porozmawiać. [...] to nie był brat-łata, to był brat. Zawsze mogliśmy na niego liczyć.

Ksiądz Jerzy nie był ostry – nie mówił: bij komucha, tylko mówił o dobru, którym można zwyciężać zło; o tym, że musimy być razem, aby widzieć zło i wiedzieć co jest złem.

Maja Żuławska

W 1982 roku ks. Jerzy Popiełuszko przejął od swego proboszcza, ks. Teofila Boguckiego, odprawianie Mszy za Ojczyznę, które odbywały się w ostatnią niedzielę miesiąca i gromadziły tłumy wiernych z całej Polski. Głosząc ewangeliczne przesłanie o godności człowieka, prawie do wolności, sprawiedliwości i prawdy, naraził się totalitarnej władzy komunistycznej. Oskarżano go fałszywie o uprawianie polityki, wystąpienia antyrządowe i organizowanie „seansów nienawiści”. Był śledzony przez tajne służby, podsłuchiwany, zastraszany, zdarzały się nawet sfingowane akcje mające na celu skompromitowanie jego osoby w oczach opinii publicznej.

We wrześniu 1983 roku w porozumieniu z Lechem Wałęsą zorganizował pierwszą pielgrzymkę ludzi pracy na Jasną Górę. Już wtedy dostawał liczne pogróżki – liczył się ze śmiercią. Późniejszy zabójca, funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa Adam Pietruszka, w rozmowie z biskupem Orszulikiem stwierdził: „księdzu [...] może przytrafić się wypadek, że może po prostu wypaść z pociągu”.

Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma.

(26 IX 1982)

Wcześniej czy poźniej ja zginę [...]. Cóż jest wspanialszego dla księdza niż zginąć za Boga i Ojczyznę?

Po odprawieniu w Bydgoszczy mszy i wygłoszeniu tam pamiętnych słów: „Musimy nauczyć się odróżnić kłamstwo od prawdy, nie jest to łatwe w czasach, w których żyjemy [...] módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale i przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy”, miał zamiar wrócić do Warszawy. W drodze powrotnej jego samochód został zatrzymany przez milicję, a on sam porwany i zamordowany przez trzech funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, którzy wrzucili ciało do Wisły na moście pod Włocławkiem.

Ks. Jerzy Popiełuszko został beatyfikowany 6 czerwca 2010 roku jako męczennik za wiarę.

Jest to postać, która nie powinna zniknąć z naszej świadomości, ponieważ był on wymownym znakiem – znakiem tego, co kapłan katolicki pragnie uczynić dla dobra swoich braci i jaką cenę jest gotów za to zapłacić.

(Jan Paweł II)