„Poemat o mieście Lublinie”. Topografia
Poemat o mieście Lublinie Józefa Czechowicza.
Spis treści
[Zwiń]Miejsca
Brama Krakowska
łąki (nad Czechówką i Bystrzycą)
– Wieniawa
II Wiersz Wieniawa
– Wieniawa
– „miasto umarłych” (cmentarz przy ul. Lipowej)
– Rynek
– „kościół na Zamku” (Kaplica Świętej Trójcy)
– ul. Szeroka
– Kalinowszczyzna
– Czwartek
III Wiersz Cmentarz lubelski
– Cmentarz
– „główna ulica” (Krakowskie Przedmieście)
– Brama Krakowska
Rynek
IV Wiersz Księżyc w rynku
– Rynek
– Trybunał
ul. Grodzka
– Rynek
– Dom Acerna
– Kamienica Sobieskich
– „narożnik ze lwami z kamienia” (Złota 1)
– „tu chodziłeś do szkoły” (Rynek 13)
V Wiersz Muzyka ulicy Złotej
– ul. Dominikańska
– ul. Archidiakońska
– „pod kościelnym krzyżem” (kościół Dominikanów)
– „jeszcze jedną mijasz bramę” (Brama Grodzka)
– „pniesz się w górę zaułkami Podzamcza” (ul. Zamkowa)
– Zamek
– wieża księcia Daniela
– kaplica zamkowa (Kaplica Świętej Trójcy)
VI Wiersz Kościół św. Trójcy
– Kaplica Świętej Trójcy
– ul. Zamkowa
– „mrok zaułków” (ul. Podzamcze)
– ul. Szeroka
– ul. Szeroka
– „rzeczułka” (Czechówka)
Widzimy, że niektóre z miejsc wspomniane są więcej niż raz. I tak Rynek wymieniony jest cztery razy; cmentarz przy ul. Lipowej, Brama Krakowska, ul. Zamkowa, Kaplica Świętej Trójcy, ul. Szeroka – po dwa razy. Do miejsc Poematu zaliczone zostały również lubelskie łąki i Czechówka.
Trasa Wędrowca
Wędrowcze, oto już kręte uliczki starego przedmieścia, Wieniawy) – czeka na niego księżyc-przewodnik, który poprowadzi go dalej przez miasto. Wtedy też dowiadujemy się, jaki będzie dalszy przebieg wędrówki:
Wędrowcze, masz towarzysza. Księżyc w pełni, srebrny, daleki pójdzie odtąd za twoimi krokami. Powiedzie cię do miasta umarłych, gdzie twoi bliscy leżą pod głazami i darnią. Osrebrzy ci stare kamienice w rynku, widma ukaże w kościele na Zamku, wreszcie znowu cię w pola wywiedzie przez ulicę Szeroką,przez Kalinowszczyznę i Czwartek.
Dolina Czechówki > Wieniawa > cmentarz przy ul. Lipowej > Krakowskie Przedmieście > Brama Krakowska > Rynek > Trybunał > Dom Acerna > Kamienica Sobieskich > kamienica przy ul. Złotej 1 > ul. Dominikańska > kościół Dominikanów > ul. Archidiakońska > ul. Grodzka > Brama Grodzka > Zamek > ul. Zamkowa (tu pojawia się jej nazwa) > baszta księcia Daniela > kościół Świętej Trójcy > ul. Szeroka > Kalinowszczyzna > Czwartek.
Zauważmy, że wśród tych sześciu miejsc jedno – Kalinowszczyzna – nie ma nawet pośredniego odniesienia w treści Poematu poza wzmianką na samym początku. Spróbujmy zrekonstruować fragment trasy Wędrowca związany z tym przedmieściem. Zacznijmy od momentu, w którym Wędrowiec opuścił Zamek i zszedł z ul. Zamkowej na Szeroką:
Trzeba zejść ulicą Zamkową w mrok zaułków, potem wynurzyć się z ciemności na ulicy Szerokiej.
Z przedwojennego planu wynika, że wracając z Zamku, Wędrowiec szedł w dół ul. Zamkowej do dwupoziomowego skrzyżowania z przebiegającą pod nią ul. Podzamcze, na którą zszedł po schodkach. W tym miejscu była ona wąskim przesmykiem między domami (stąd „mrok zaułków”) i właśnie nim Wędrowiec dotarł na Szeroką.
Teraz, trzymając się ściśle kolejnych zdań Poematu, Wędrowiec musiałby pójść prosto Szeroką do wzgórza czwartkowego i stamtąd „przez uśpione przedmieście” Czwartek poza granice miasta. Tak wynika z mapy. Ale wówczas nie mógłby zrealizować pierwotnego planu, według którego księżyc miał go wywieść z miasta przez „Szeroką, przez Kalinowszczyznę i Czwartek”. Kalinowszczyzna leży zaś za daleko na wschód od osi Szeroka–Czwartek, żeby zahaczyć o nią tylko „przy okazji”. Szlak Wędrowca robi więc w tym miejscu szeroki łuk okrążający wzgórze Grodzisko ze starym kirkutem.
Jesteśmy więc znowu na rogu Podzamcze/Szeroka. Stąd najkrótsza droga na Kalinowszczyznę prowadziła ulicą Jateczną. A więc po wyjściu na Szeroką Wędrowiec skręca w prawo, dochodzi do rogu Szeroka/Jateczna, ponownie skręca w prawo w Jateczną, mija po prawej Wielką Synagogę i w końcu po moście nad Czechówką wchodzi na ul. Sienną, która doprowadza go do stóp wzgórza. Wędrowiec okrąża je ulicami Floriańską i Kalinowszczyzna, by wrócić na koniec ul. Ruską na drugi kraniec Szerokiej i stamtąd przez Czwartek wyjść z miasta.
Tekst pochodzi z: Scriptores. Czechowicz. W poszukiwaniu ukrytego miasta. Mapa miejsc – teksty, nr 32, Lublin 2008, s. 103–106.