„Lublin w XIX wieku miał opinię miasta skrzypków i poetów. Jego atmosfera, przesycona legendami, zapewne sprzyjała powstawaniu klimatu romantyczności i tęsknot, potocznie zwanych poetyckimi” — pisał w Stalowej tęczy Wacław Gralewski. O ile jednak skrzypkowie lubelscy znani byli w całej Europie, to ze sławą tutejszych poetów owego czasu było o wiele gorzej. Kajetan Koźmian zyskał pewien rozgłos jako przeciwnik romantyków, romantyczne tendencje w poezji wyrażali natomiast urodzeni na ziemi lubelskiej Wincenty Pol i Karol Baliński, a więc pisarze dzisiaj już prawie zapomniani.
Artykuły ze słowem kluczowym "Reflektor"
Rok 1918 przyniósł tak oczekiwaną przez Polaków niepodległość. Siódmego listopada powstał w Lublinie Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej, na którego czele stanął Ignacy Daszyński. Cztery dni później Ignacy Daszyński i Edward Rydz-Śmigły wyruszyli do Warszawy przekazać władzę Józefowi Piłsudskiemu. Groźna ofensywa armii rosyjskiej w 1920 roku szczęśliwie miasto ominęła i wreszcie, w burzliwym klimacie zaostrzającej się walki politycznej, rozpoczęła się budowa nowego państwa i nowego Lublina. Miasto podjęło próby kreowania swego wizerunku. W 1934 roku został wydany afisz propagandowy o Lublinie, a dwa lata później Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego zatwierdziło herb Lublina (przedstawiający kozła stojącego na zielonej murawie opartego o krzew winny). Jedenastego czerwca 1939 roku odbyły się pierwsze Dni Lublina.
W okresie odwilży po 1956 roku, w klimacie sprzyjającym twórczości uwolnionej z okowów socrealizmu, powstawały liczne kabarety literacko-muzyczne (najsłynniejsze z nich to Bim-Bom i STS). Wtedy właśnie w Lublinie zadebiutował lubelski „Sex", a w 1959 roku dołączył do niego „Czart". W 1972 roku powstała „Loża 44".
W 1899 roku właścicielką kamienicy Złota 2 została Franciszka Arnsztajnowa, poetka Młodej Polski i tłumaczka. W domu Arnsztajnów przy ulicy Złotej prowadzono działalność konspiracyjną na rzecz niepodległej Polski, był też miejscem spotkań lubelskich literatów.
Środowisko "Reflektora" wytworzyło wokół siebie krąg osób będących rodzajem cyganerii. Żeby tak się stało, musiały zaistnieć do tego pewne warunki. Pisze o tym Józef Łobodowski.
Początek koniunktury prozy lubelskiej przypada dopiero na moment „drugiego oddechu” literatury ogólnokrajowej — koniec lat 50-tych. Śledząc daty wydania poszczególnych utworów, na palcach jednej ręki można zliczyć tytuły pierwszego piętnastolecia. Są to wiejskie powieści Kłosowskiego, Dożywocie pana Wojszy (1955) i Przygody królewskiego piechura (1956) Gołębiowskiego, oraz Przełom (1951), Chłopska sprawa (1954) i Radość zwycięstwa (1956) A. Lekkiego, wówczas nawet jeszcze nie mieszkającego w Lublinie.